właściwie to nie powinno być "Żona" tylko "dziewczyna", "partnerka" czy jak tam się teraz mówi, bo żonę i męża to się raczej ma w małżeństwie, a geje i lesbijki nie mają ślubów, tylko związki... może ktoś to zmieni?
ps. czytałam jej książkę ze wspomineniami - babka ma niezłe poczucie humory :)
haha, ślub jest męsko-damski, damsko damskie są związki. nie ma czegoś takiego jak żona żony. przynajmniej w świetle prawa.
ps. ellen jest bardzo ładna, ale nigdy nie widziałam jej w sukience. czy na ceremonii miała suknię?
Różne są zdania. Jeżeli są po ślubie są żonami obie:)
Ellen nigdy nie nosi sukienek, Na ślubie też jej nie miała.
Często ludzie na polskich portalach piszą, że oo dlaczego na ślubie nie miała sukienki i że udaje faceta nie wiedząc o tym, że ona sukienki nigdy nie nosiła, a komentują i próbują człowieka zbesztać...Ech
nie piszę że udawała faceta. chciałam tylko w2iedzieć czy miała suknie. jest ładna i w basniowej sukni wyglądałaby uroczo. moja jednak kumpela też nigdy sukienek nie nosi ;) i jest kobieca jak nic.
ps. żona sama z siebie żoną być nie może, to tak jakbym powiedziała, że jestem matką a nie urodziła dziecka.
Żoną jest kobieta po ślubie - ślub wzięła więc żoną jest - a że jest żoną swojej żony to cóż... to tylko i wyłącznie jej sprawa :)
A w swietle pawa nikt nie udzieli Ci slubu z lalka, wiec to nie bedzie Twoja zona jesli o ten tok rozumowania chodzi :)
Przeciez one mieszkaja w USA a tam w niektorych stanach sluby pomiedzy osobami tej samej płci są zawierane. Wiec w swietle prawa to zona i zona :)