Film oceniam na dobry, mimo paru śmiesznych scen ;D każdy wie jakich...
Daje rade i miło się go ogląda. W tym przypadku mogę tylko współczuć głównemu
bohaterowi :D
Moja ulubiona to chyba z karuzelą "Tato, to Twoja karuzela, ja dosiadam prawdziwych koni." I mina tego napalonego dziennikarza, gdy to usłyszał... Postać Alicii Silverstone jest tu naprawdę upiorna z punktu widzenia napalonych trzydziestolatków, którzy marzą o dzierlatkach:)
Chętnie bym obejrzała znowu ten film. Nie pamiętam kiedy ostatnio go widziałam,ale dobrze go kojarzę.
Zgadzam się, film "posiada" sceny, które nie wywołują nic innego prócz uśmiechu na twarzy
Nie rozumiem o co chodzi z tymi scenami... Masz na mysli jakies erotyczne? I dlatego wywoluja usmiech na Twej twarzy? Wybacz, ale nigdy tego filmy nie ogladalam. <confused>