Ale ogląda się bardzo przyjemnie. Queen Latifah i cały drugi i trzeci plan wznoszą ten obraz ponad granice przeciętności. Mnie się podobało, bardzo.
Klimatyczny? A co to było, film sci-fi, retro, noire? Nie, to była komedyjka z obsadą afro, gdzie jedyna biała pracownica jest pustą lalą o IQ buta lewej nogi xD